Krewo w kronikach

Miłosny dramat, zabójstwo wuja i unia z Polską

XIII - XVI w.

W kronikach o Krewie jest wspomniano tylko w XIV wieku. Niemniej jednak, osada u źródła rzeki Krewlanki pojawiła się znacznie wcześniej. Świadkami tego są starożytne fortyfikacje, które przetrwały do naszych czasów, i kopce znalezione w pobliżu w XIX wieku.

Co odbywało się w Krewo zanim miasteczko trafilo do kroniki?

Historycy wciąż się o to spierają. Istnieje wersja, w której Krewo było stolicą Księstwa Nalszańskiego.

Nalszany w XIII wieku byli znane jako «ziemie litewskie». Byli własnością księcia Dowmonta. W 1258 r. księstwo zostało zaatakowane przez Tataro-Mongołów pod przywództwem Chana Burundaia i wojska księcia Wołyńskiego Wasilko Romanowicza.

A w 1263 r. tutaj odbył się prawdziwy dramat miłosny. Książę Dowmont zabił założyciela Wielkiego Księstwa Litewskiego Mendoga. Kobieta – księżniczka Nalszańska – stała się przyczyną śmierci króla. To była zemsta za to, że Mendog odbił żonę Dowmontowi.

Rok później Nalszany zostały zdobyte przez Wojszełka, syna Mendoga. Dowmont uciekł do Pskowa, a tam został wybrany do panowania. Później Nalszany włączono w skład Wielkiego Księstwa Litewskiego i zaczęły one podporządkowywać się księciu Połocka.

Ta romantyczna historia stała się podstawą wielu książek. W nich Krewo jest nazywane stolicą Nalszan. Ale nie wiadomo, czy tak to było w rzeczywistości. Niektórzy uczeni uważają, że Księstwo Nalszańskie znajdowało się w zupełnie innym miejscu. Nie w pobliżu Krewa, ale na terytorium dzisiejszej Litwy, a nawet Łotwy.

Kolejna kontrowersyjna kwestia w historii Krewa: kim byli pierwsi mieszkańcy tych miejsc: Bałtami czy Słowianami-Krywiczami? I jak powstała nazwa osady? Historycy wciąż nie mają jednoznacznej opinii. Niektórzy uważają, że Krewo pochodzi od słowa «Krywicze». Inni – od imieniu litewskiego najwyższego pogańskiego księdza Krewo-Krewejte.

Mury zamku widzieli Witolda w sukience

Na przełomie XIII i XIV wieków zakon krzyżacki zaczął coraz częściej pojawiać się na naszych ziemiach. Stare drewniane i ziemne fortyfikacje nie mogły powstrzymać naporu jednej z najlepszych armii w Europie. W tym czasie na zachodniej granicy Wielkiego Księstwa Litewskiego zaczęto budować potężne kamienne zamki.

Książę Witold

Wśród nich był także Krewski. Uważa się, że został założony przez wielkiego księcia Giedymina. Jego syn Olgierd kontynuował budowę. I już w drugiej połowie XIV wieku zamek stał się epicentrum ważnych wydarzeń historycznych.

W 1338 r. Giedymin podzielił spadek i przekazał Krewo Olgierdowi. Z tego wydarzenia pochodzi pierwsza wzmianka kronikarska tego miasteczka. W 1345 r. Olgierd zasiadł na tronie w Wilnie, a Krewo przeszło w posiadanie jego syna Jagiełły.

Będąc na tronie, Olgierd zawsze polegał na pomocy swojego brata Kiejstuta. Podwójna władza została ustanowiona w państwie.

Książę Olgierd

Po śmierci Olgierda Jagiełło został wielkim księciem litewskim. Kiejstut był niezadowolony z polityki swojego siostrzeńca i zaczął zdobywać tron. Między nimi rozpoczęła się walka. Kiejstut z armią zajął Wilno. Tam ogłosił się władcą państwa. Jagiełło został oskarżony o kolaborację z krzyżowcami i zesłany do Krewa. Jednak nie poddał się losowi. Jagiełło zapewnił sobie poparcie krzyżowców i zacisnał Kiejstuta w Trokach koło Wilna. Wujek był zmuszony zawrzeć zgodę.

Jagiełło obiecał rozpocząć negocjacje, ale wziąl Kiejstuta i jego syna Witolda do niewoli. Kiejstuta nakazał on dostawić do Krewa i wrzucić do więzienia zamkowego. Witold został wysłany do Wilna pod wartą. Jagiełło znów został suwerennym władcą Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Kiejstut spędził cztery dni w lochu Krewskiego zamku. W piątym dniu uwięzienia sługi Jagiełły wtargnęli się do starego księcia. Udusiły go sznurem z ubrania.

Taki samy los prawdopodobnie czekał na Witolda. Został także przywieziony do Krewo i umieszczony w jednym z zamkowych pokoi. Jednak Witoldowi udało się uciec. Stało się to w niezwykły sposób. Więźnia mógła odwiedzić jego żona Anna. Pewnego wieczoru ona przyszła do męża ze służącą. Witold przebierał się w sukienkę służącej i opuścił miejsce zatrzymania bez przeszkod. Strażnik nie zauważył zastąpienia.

Jak Krewo stało się sławne w całej Europie

Znaczącym wydarzeniem dla miasta było zawarcie unii krewskiej. To był związek dynastyczny pomiędzy Wielkim Księstwem Litewskim i Królestwem Polskim. Ustawę podpisano 14 sierpnia 1385 r. Zgodnie z dokumentem wielki książę Jagiełło wziął za żonę królową polską Jadwigę i został królem polskim. W tym samym czasie Jagiełło złożył szereg obietnic. Na przykład pzyjąć katolicyzm i ochrzcić zgodnie z katolickim rytuałem wszystkich pogańskich Litwinów.

Ten sojusz był korzystny dla obu państw. On pozwolił zjednoczyć siły do wspólnej walki przeciwko krzyżowcom. Wynikiem unii krewskiej było zwycięstwo w bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku. Jednocześnie związek spowodował wiele sporów i konfliktów.

Jagiełło spełnił warunki unii. Zbudował siedem kościołów katolickich w Wielkim Księstwie Litewskim. Wśród nich jest kościół św. Jana Chrzciciela w Krewie.

Akt unii w Krewie

Kto zniszczył starożytny zamek w Krewie?

Pod koniec XIV wieku krewskie ziemie przeszły na własność Wielkiego Księstwa Litewskiego. Krewo stało się centrum starostwa.

Krewski Zamek przez długi czas był ważną strategiczną fortyfikacją. Często był atakowany i niszczony. Pierwsze znaczące rany zamek otrzymał podczas zamieszek w 1433 roku. Spowodował je jego brat, Swidrygajło, który był niezadowolony z polityki Jagiełły. «A przyjechał do Krewa i stał na dwa dni, zajął Krewo murowane i spalił, a lud jest zmartwiony i wzięty do niewoli» – tak opisuje to wydarzenie Kronika Supraska.

W latach 1503-1506 zamek w Krewie ucierpiał od napadów Tatarów krymskich. A w sierpniu 1519 r. Krewo zostało dotknięte wojną rosyjsko-litewską. W drodze do Wilna po terenie krewskim przejechali wojska rosyjskich gubernatorów Szujskiego, Gorbuna i Kurbskiego. Pod Krewem stała duża litewska armia, ale musiała opuścić miasteczko i przenieść się do nieprzekraczalnych miejsc koło Łoska. Zdobywcy spustoszyli i zrabowali zamek. Aczkolwiek niemiecki dyplomata Zygmunt Gerberstein zeznał, że już rok przed tymi wydarzeniami nikt nie mieszkał w zamku. W swoich «Notatkach o Moskowii» on tak i napisał: «Crevua oppidum cum castro deserto» – to znaczy «Miasto Krewo z pustym zamkiem»). Być może w tym czasie zamek był używany tylko do celów wojskowych jako twierdza bojowa.